Alkoholizm

Jestem byłym alkoholikiem. Ktoś może powiedzieć że alkoholikiem się zawsze jest można ew. nabyć silną wolę i nie pić. Ale ja dzięki stosowaniu przez dłuższy czas ok. roku Samoleczenia Metodą B.S.M. mogę wypić teraz kieliszek wódki czy dwa piwa i nie idę w cug tak jak kiedyś. Mam naukowy tytuł dr. Byłem wykładowcą na wyższej uczelni. Przez to że nie umiałem się powstrzymać od picia zostałem z niej po prostu wyrzucony. Dostałem pracę w jednym z ważnej instytucji państwowych Próbowałem nie pić. Ciężko szło, krył mnie kolega. Na szczęście poznałem kobietę która nie wiedziała że jestem alkoholikiem. Nie piłem przy niej pół roku. Był bankiet. Postanowiłem się tylko przy niej napić Campari z sokiem. To wystarczyło zniknąłem z bankietu i poniosło mnie w miasto. Po tygodniu odnalazła mnie na odwyku w szpitalu. Myślałem ze mnie zostawi. Ale to jest dobra kobieta. Dała mi szansę. Wtedy stwierdziłem że wcześniej czy później będzie to samo. Musiałem coś zrobić i przypomniałem sobie że przecież Piotrek Lewandowski dał mi swoją książkę. Zacząłem stosować B.S.M. Byłem jakiś taki spokojniejszy, mniej się przestałem bać że się napiję. Po jakimś miesiącu czasu jak widziałem pijących to mnie się wcale nie chciało. Trzymałem ręce na głowie jeszcze z dziesięć miesięcy. Postanowiliśmy z kobietą ze zaryzykujemy w domu i sprawdzimy jak wypiję piwo. Było lato. I nic nie ciągnęło mnie. I tak zdarzało się mnie wypić nawet dwa piwa. Kiedyś wypiłem kieliszek wódki. Nie miałem chęci picia dalej. Potwierdziłem sobie że nie jestem już alkoholikiem.

Jerzy z Gdańska