Najlepiej Metodę sprawdzić na sobie, na drobnej dolegliwości czy schorzeniu. (np.: skaleczenie, oparzenie, stłuczenie, różnego rodzaju bóle, przeziębienia itp.). Wtedy na skutek stosowania Metody już przy jednorazowym zabiegu pojawią się oznaki leczenia w postaci znieczulania lub czasami wzmożenia bólu, zabliżniania ran, zmniejszenia lub czasami podwyższenia temperatury ciała.

Leczenie jest sprawą poważną i w związku z tym nie można wydawać opinii na temat jakichkolwiek metod bez ich sprawdzenia. Metoda BSM ma tą przewagę nad innymi, że może ją sprawdzić każda osoba bez względu na wiek, wyznanie (mogą ją stosować osoby niewierzące) czy status społeczny. Metoda BSM jest Metodą czysto biofizyczną. Dlatego stosując zabiegi nie trzeba w nie wierzyć ani o nich myśleć. Można w tym czasie wykonywać inne czynności np: pisać lub czytać. Pamiętajmy, że Metodę możemy również stosować u dzieci i zwierząt.

Większość z nas jest przekonana, że jeśli odkryto Coś tak cudownego i sprawdzalnego, to powinien to poznać cały świat, a już w szczególności świat medyczny, który tym bardziej powinien Metodę zalecać i propagować. Pamiętajmy jednak, że świat ten jest kontrolowany przez biznes, który chce zarabiać, a nie propagować darmowe leczenie. I tylko z tych względów które wymieniłem powyżej, nie podejmuje on żadnej krytyki wobec Metody. Zapewne też większość z nas jest zdziwiona, że nie słyszymy o Metodzie z ambon kościelnych. Tymczasem zamiast radości i pochwały Boga, że dał ludziom możliwości o których do tej pory nie wiedzieli, wierni w swej niechęci do wiedzy, wolą go obarczać prośbami o uzdrowienia, tym samym zaprzeczając jego Wielkości. Czy nie oburzyłoby Was, gdybyście dali do rąk książkę jako światło ociemniałym ludziom, a oni by ją odrzucili i dalej zamęczali by was prośbami o uzdrowienie. Nie po to Bóg stworzył nas jako ludzi byśmy odrzucali przywilej posługiwania się rozumem i wiedzą.

Piotr Lewandowski