Nie udowadnia się oczywistych zjawisk. Tak jak wszyscy wiemy, że oddychamy tlenem, chociaż go nie widzimy, tak jak posługujmy się falami radiowymi dla komunikacji, tak jak wreszcie posługujemy się prądem i chociaż go nie widzimy to możemy go poczuć. Tak samo działa zjawisko wydzielanej z nas bioemanacji na ośrodki Centralnego układu nerwowego i dalej na nasz organizm. Po ułożeniu dłoni(może być inna umięśniona część ciała) na głowie w miejscu, pod którym znajduje się ośrodek zawiadujący chorą częścią ciała, czy chcemy czy nie chcemy będą pojawiać się reakcje lecznicze, często odczuwalne i często widoczne – np. gojenie się ran. Reakcje te pojawią się u wszystkich ludzi, którzy tego dokonają. Pojawią się też u zwierząt, jeśli zrobimy to samo. Zakładając, że żyjemy w świecie gdzie nie znamy tlenu, ale oddychamy, nie wiemy nic o prądzie, ale on jest, bo od czasu do czasu go poczujemy, tak samo możemy powiedzieć, że w czasie teraźniejszym nic nie wiemy o zjawisku bioemanacji, a przynajmniej b. mało, ale działanie jej może każdy z nas poczuć lub zobaczyć choćby na drobnej dolegliwości.
Dlatego nie przeprowadzanie badań naukowych, w sposób oczywisty nie wyklucza możliwości leczenia się Metodą B.S.M. Mówienie też że Samoleczenie metodą B.S.M. to jest medycyna niekonwencjonalna również mija się z prawdą. Bo w badaniach naukowych liczy się powtarzalność zjawisk – tutaj jest u wszystkich osób i zwierząt ssaków. Przy czym reakcje lecznicze pojawiają się też u wszystkich, mniej więcej w tym samym czasie. Natomiast badania kliniczne w przypadkach stosowania Samoleczenia metodą B.S.M na choroby zaawansowane, w tym również na niektóre nowotwory, byłyby jak najbardziej wskazane. Bo czasem, można uratować życie człowieka, gdyby możliwa była współpraca z lekarzami, w myśl powiedzenia Hipokratesa ” Natura sanat, medikus curat” – ” Natura leczy, lekarz czuwa”.
Dlaczego takich badań się nie robi? Chociaż odpowiedź, kompromitująca naszą cywilizację, sama ciśnie się na usta, (nie robi się badań przeciwko swojemu biznesowi) to pytanie należy zadawać ludziom nauki i przedstawicielom instytucji, dla których pracują.

Piotr Lewandowski – współtwórca Metody, autor książki pt: “Samoleczenie metodą B.S.M.”